Anihilation Clan

Ogłoszenie

Podwyższona składka! 500k

#1 2010-10-16 19:32:25

Kartofel

Administrator

Zarejestrowany: 2010-10-09
Posty: 12
Punktów :   

Sesja RPG - czas zacząć!

Informacje:
tekst wypowiadany przez Twoją postać
tekst myśli Twojej postaci
Informacje co robi Twoja postać
Uwagi do gry, komentarz poza grą
Historia wymyślana przez GM'a

Noc była niespokojna. Burza waliła w okiennice. Ludzie ślizgali się na błocie, śpiesząc do swoich domostw, lub do karczmy, w której było wielu miastowych i jeszcze więcej przyjezdnych. Wszyscy grali w karty i pili wino. Wśród przyjezdnych było kilka osób o których warto wspomnieć. Był tam elf - Exitius, pół-anioł - BeN, człowiek - Morphis, oraz dwóch pół-diabłów - Rassen Ainauur i Kostuch. Atmosfera robiła się coraz cięższa, gdyż jeden z miejscowych oskarżył BeN'a o oszustwo w kartach...

Offline

 

#2 2010-10-16 20:08:43

noobskie

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 11
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Na oskarżenie ze strony jednego z miejscowych, odpowiedź była tylko jedna, pokazałem mu 4 asy, które chowałem w rękawie i zamówiłem jeszcze jedną kolejkę wina na rachunek już i tak pijanego oskarżyciela, dla mnie i kompana grającego ze mną w karty.

Człowiek ten wypił spokojnie wino, dał dokończyć mi swoje, wstał i wyszedł. Po chwili wrócił z trzema kolegami i zaczęła się rozróba. Oczywiście ciosy były wymierzone we mnie, ale dzięki swej zwinności uniknąłem jednego z nich i został on skierowany w Morphisa.

Ostatnio edytowany przez noobskie (2010-10-16 20:39:57)

Offline

 

#3 2010-10-16 20:43:07

Morphis

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-10
Posty: 9
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Sącząc końcówkę kubka ze swoim winem, rozmyślałem nad dalszą podróżą. W pewnej chwili poczułem silne szturchnięcie w plecy, które spowodowało rozlanie ostatniej resztki wina z kubka. Nie myśląc długo wstałem szybko, odwróciłem się. Byłem równego wzrostu z przeciwnikiem, a jestem dość wysoki. W koło stanęło kilkunastu gapiów, potyczka zaczęła się. Dywersja - rzut kubkiem w lewą stronę, odwrócenie uwagi przeciwnika. Ogłuszenie - gwałtowne uderzenie w uszy. Osłabienie - 4 szybkie pięści wbijają się w tors przeciwnika. Obezwładnienie - podcięcie lewą nogą i przyciśnięcie twarzy do rozlanego wina na podłodze. Przeciwnik wiedział, że jest na przegranej pozycji, reszta jego kolegów wycofała się. Korzystając z zamętu sytuacji, wymknąłem się szybko z karczmy.

Ostatnio edytowany przez Morphis (2010-10-16 21:08:13)


Ready to strike.

Offline

 

#4 2010-10-16 20:52:09

Burak

VCL

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 7
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Ciekawe, co tak młody człowiek robi w karczmie w mieście takim jak to. Widzę, że dobrze sobie radzi. Ten wojownik również musi być ciekawą postacią, widzę że często bierze udział w pojedynkach. Spytałbym, czy ten młody potrzebuje jakiejś pomocy, ale nie chcę zostać uznany za zboczeńca. Eh, chyba wyruszę dalej, tylko dokończę to danie ze średniej jakości mięsa. Smakuje zupełnie jak kot. Widzę nawet kawałki sierści.

Offline

 

#5 2010-10-16 20:58:16

noobskie

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 11
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Korzystając z okazji, udałem się do swojego pokoju, który wcześniej wynająłem u karczmiarza. U wdziałem szybko moje ciuchy, zabrałem książki, z których zwykłem się uczyć, i wymknąłem się oknem z karczmy, gdzie spotkałem Morphisa. Nie znałem jeszcze jego imienia.

Offline

 

#6 2010-10-16 21:04:13

Morphis

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-10
Posty: 9
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Wybiegając z karczmy, dostrzegłem światło w małym pokoju nad karczmą. Poruszała się w nim mała, ciemna postać z jakimiś przedmiotami. Poczekałem, by przyjrzeć się temu zjawisku bardziej. Postać kilkoma krótkimi ruchami zwinnie zeszła na ziemię, gdzie spojrzała na mnie, przypominając sobie "och, to ten, który obezwładnił złoczyńców z karczmy!". Dostrzegając już dokładnie posturę, kolor włosów i smukłą twarz postać nie pasowała mi do otoczenia. Czy to jest ośmioletni chłopiec? Moje myśli rozwiało pytanie zadane przez postać.
Witaj, jestem BeN.
Czego chcesz, dzieciaku? - odrzekłem.
Nie skłamałbym twierdząc, że chcę ciepłego schronienia... - powiedział chłopiec...

Ostatnio edytowany przez Morphis (2010-10-16 21:10:39)


Ready to strike.

Offline

 

#7 2010-10-16 21:21:46

noobskie

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 11
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Jak cię zwą podróżniku?
Morphis.
W karczmie widziałem pewnego potężnego Krwawego Elfa.
Powinniśmy się stąd oddalić.
Pójdźmy do tego lasu, chodź strasznie wygląda może nam udzielić schronienia.
Szybko, ruszaj się młodzieńcze.

Ostatnio edytowany przez noobskie (2010-10-16 21:24:02)

Offline

 

#8 2010-10-16 21:43:26

Burak

VCL

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 7
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Zjadłem, wyjdę z karczmy i udam się do rodzinnego miasta.Mam mało jedzenia, ale powinienem coś znaleźć. Wyszedłem z karczmy. Udałem się do lasu przez północną bramę miasta. Minąłem kilku ludzi leżących w błocie. Szybkim marszem wszedłem do ciemnego lasu. Dobrze, że opuściłem to miasto. Pełno tam kretynów.Po kilku godzinach wędrówki deszcz przestał padać. Postanowiłem coś zjeść. Hmm nie warto korzystać z żelaznych rezerw. Wolę coś upolować. Rozpaliłem ognisko z mokrego drewna, zbudowałem prowizoryczny oszczep. Jako elf posiadałem dobre umiejętności skradania się i stosunkowo dobry wzrok. Zauważyłem zająca, około 100 metrów dalej leżał następny. Oświetlało go ognisko, przy którym siedziały dwie postacie. Już gdzieś ich widziałem... Tak! To ci dwaj z karczmy. Zaproponuję im pomoc. Rzuciłem w zająca oszczepem. Kawałek gałęzi przybił go do ziemi. Podszedłem bliżej, wziąłem jego ciało i moją broń, po czym zaniosłem nad ognisko. Po szybkim upieczeniu i zjedzeniu jego mięsa, wyruszyłem, by zabić drugiego i podejść do ludzi przy ognisku. Zgasiłem własne poprzez zasypanie piachem i wyruszyłem w stronę zwierzęcia. Kolejny zając zginął po pierwszym rzucie. Wziąłem jego ciało do plecaka i podszedłem spokojnie do obozowiska ludzi z karczmy.

Ostatnio edytowany przez Burak (2010-10-16 21:58:52)

Offline

 

#9 2010-10-16 21:45:58

Morphis

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-10
Posty: 9
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

"Noc była niespokojna. Burza waliła w okiennice.", a wy sobie robicie ognisko?

Ostatnio edytowany przez Morphis (2010-10-16 21:46:17)


Ready to strike.

Offline

 

#10 2010-10-16 21:59:59

noobskie

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 11
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Nasz ogień palił się zacnie lecz nie mieliśmy nic do jedzenia. Podszedł do Nas Krwawy Elf, którego widziałem w karczmie. Może ma coś do jedzenia, jestem strasznie głodny. Krwawy Elf podchodząc przedstawił się, mówiąc Jestem Exitius, widzę, że nie macie nic do jedzenia, mogę się dosiąść? Upolowałem przed chwilą zająca. Bez namysłu odpowiedziałem twierdząco, lecz mój nowy przyjaciel, Morphis, był bardziej ostrożny i obserwował Exitiusa. Zjedliśmy zająca i poszliśmy spać, tylko rozważny Morphis został na straży. Warte zmienialiśmy co 4 godziny, z pominięciem mnie, gdyż mam tylko 8 lat.

Ostatnio edytowany przez noobskie (2010-10-16 22:01:53)

Offline

 

#11 2010-10-16 22:47:22

Aminion

Clan Leader

Zarejestrowany: 2010-10-10
Posty: 12
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Co za ulewa .Myślałem siedząc w wynajętym pokoju . Nie mogłem zasnąć . Że też akurat dzisiaj leje , miałem kontynuować swoją podróż a muszę siedzieć w jakiejś obskurnej karczmie .Postanowiłem spojrzeć przez otwarte wcześniej okno .Przestało padać , czas ruszyć dalej . Wyszedłem z karczmy , płacąc za wynajęty pokój . Wziąłem wszystkie moje rzeczy i udałem się w podróż ubrany w szatę z założonym kapturem . Po dłuższej drodze ujrzałem ognisko z elfem na straży i dwiema śpiącymi osobami . Pewnie zostanę uznany za demona który przyszedł ich zabić , ehh jak ja czasem nienawidzę tych rogów . Hmmm znam tą twarz , widziałem go w karczmie . Nie mam czasu na zawieranie znajomości może po prostu pójdę dalej by nie zwrócić jego uwagi

Ostatnio edytowany przez Aminion (2010-10-16 23:14:01)

Offline

 

#12 2010-10-16 23:25:41

noobskie

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 11
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Nagle zbudził mnie jakiś odgłos dobiegający zza obozu, gdy spojrzałem ujrzałem jakąś postać, która próbuje przemknąć niezauważenie.To musi być jakiś potwór, który wyczuł woń mięsa zająca i chce na nas napaść. Niemalże natychmiast zbudziłem śpiącego obok Morphisa, a sam niepostrzeżenie cofnąłem się do Exitiusa. Jemu także pokazałem postać, a on kazał mi się dobrze ukryć, tak też zrobiłem.

Offline

 

#13 2010-10-16 23:37:59

Aminion

Clan Leader

Zarejestrowany: 2010-10-10
Posty: 12
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

No to pięknie . Tylko ja posiadam takie szczęście , najwyraźniej za głośno szedłem , ale na szczęście mam sposoby na takie problemy ... Powoli sięgam po broń . Do diaska ! Akurat teraz musiałem zostawić moją halabardę w tej biednej karczmie . Na to wygląda że będę musiał załatwić to drogą pokojową . Po prostu ich zignoruje . Jeśli nie będę zwracał na nich uwagi to może się odczepią , a jak nie to mam jeszcze perswazje . Idę dalej nie zwracając uwagi na obozowiczów .

Ostatnio edytowany przez Aminion (2010-10-16 23:38:46)

Offline

 

#14 2010-10-16 23:55:50

noobskie

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-15
Posty: 11
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Winienem coś zrobić, niestety nie umiem wystarczająco dużo. Wiem! Szepnę kolegom, że lepiej jest wykonać pierwszy krok i zaatakować niż być atakowanym. Tak! Będziemy wtedy na lepszej pozycji.
Psssstt.... Exitius, zaatakuj go, może go wystraszymy, ucieknie i zostawi nas w spokoju.

Offline

 

#15 2010-10-17 00:02:02

Kartofel

Administrator

Zarejestrowany: 2010-10-09
Posty: 12
Punktów :   

Re: Sesja RPG - czas zacząć!

Każdy miał sterować swoją postacią, ale nieważne...
BTW. jesteście zajebiści Przed chwilą byliście w karczmie, a teraz robicie ognisko bo głodni jesteście... Tak poza tym to deszcz pada -.-


Nie zwracając uwagi na bójkę, która miała miejsce przed chwilą w karczmie dopiłem spokojnie swoje wino. Zapłaciłem karczmarzowi i nieco podchmielony wyszedłem z budynku, który bardziej przypominał szopę niż budynek. Lało. Cóż za kurewska pogoda - pomyślałem i ruszyłem przed siebie. Minąłem dom uciech - gdybym miał więcej pieniędzy zagościłbym tam - i minąłem strażników wychodząc z miasta. Ehhh...Przede mną cała noc podróży, nie będzie zbyt wesoło.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fortressmu.pun.pl www.benten.pun.pl www.ojciecmateusz.pun.pl www.fizjo-wsz.pun.pl www.zakreklama.pun.pl